dla miłośników Władcy pierścieni

Kiler1

Są to rozległe tereny Które patrolują odziały konnych rohirimów.Tędy najczęściej przyjeżdzają do Rohanu lub przez Rohan.

adigorian

Adrag szedł spokojnie miotany przez wiaterek ,spoglądając na krzewy wśród równin. Zobaczył Elfa z łukiem ,który bronił się przed chordą goblinów, ale nie wiedział co zrobic, aż w końcu sięgnął po łuk i wytoczył serię w łuczników.

Kamosik17

3 łuczników został ciężko rannych.Reszta szybko wyjela łuki i odpowiedzieli serią strzałów,lecz niecelnych.Później wyjeli swoje sztylety i roszyli do boju.

adigorian

Adrag z rozbiegu rzucił sobie pod nogi tarczę i sunąc przez hordę wrogów, zaczął atakowac mieczem.

Kamosik17

Inni łucznicy zostali zabici.Pozostał tylko jeden.Ale jest on w szoku tym co zrobił Adregi więc padl na kolana jak pies i zaczął błagać o litość

adigorian

Adrag wytrącił mu broń , i mieczem pokazał las.
- Idź! i żebym cię tu więcej nie widział.
Widocznie miał miękkie serce że go puścił..

Kamosik17

Goblin stchurzył dziękując Adregowi za łaskę i uciekł głęboko w las

adigorian

Adrag jeszcze przez chwilę wpatrywał się w uciekającego goblina , miotany przez wietrzyk , schował broń , odwrócił się , przyjrzał horyzoncie, i skierował się do sklepu z brońmi.

Sklep z brońmi

Kiler1

Mangor rozgląda się po okolicy mając nadzieję że nie spotka orków ani uruków

Kamosik17

W zaroślach coś gwałtownie się poruszyło.Nagle wyskoczyła mała dziewczynka i powiedziała-Proszę pana,tędy przebiegała armia jakiś potworów.Strasznie się boję.Chyba kierowali się na Edoras.

Kiler1

Kar biegiem udał się do Edoras