dla miłośników Władcy pierścieni

Kamosik17

Posiadłość ta należy do Meliadora przywódcy 50 Rohirrimów.Budynek ten jest otoczony murem.W środku jest bardzo ładnie.Dywan jest ze skóry trola.Budynku strzegą psy bojowe.Salon jest w tej posiadłości wielki.Cały dom jest z z naturalnych cegieł.

Kamosik17

Do posiadłości Meliadora przyjechał Król Theonndar razem z jakimś mężczyznom.Gospodarz przywitał się z królem i przeddstawił się Adregowi,pytając-Co was sprowadza do mej skromnej posiadłości?-i szczerze się uśmiechnął do nich.

Kiler1

Mangor który szedł za Eliadorem dotarł do jego posiałości...

Kamosik17

Rozgość się Mangorze,służki już szykują kąpiel dla ciebie.Kazałem im też przygotować dla ciebie nowe ubrania.Mam też pewną rzecz dla cibie którą dał mi krasnolud o imieniu Gimli-po tym Eliador poszedł do swego pokoju na chwilkę,otworzył tajemne wejście i wziął wielki topór wojenny.Potem poszedł z nim do Kara i mu go wręczył.

Kiler1

nie zasługuję na to o wielki Eliadorze-rzekł Kar.

Kamosik17

Ja nie umiem się za dobrze posługiwać toporem,więc wręczm go tobie.(przedmiot oddany)Strzeż go jak oka w głowie,bowiem jest on bardzo poręczny i potężny-po tej wypowiedzi Eliador zaprowadził Mangora do wielkiej łaźni.

Kiler1

Kar wyszedł po jakimś czasie z łaźni i tak rzekł do Meliadora:
-Dziękuję że mnie ugościłeś i pomogłeś w walce ale nie będę dalej zabierał ci czasu.Wracam do Fangornu.-Po tych słowach Mangor i udał się tam gdzie mówił.